Dzisiaj z rana poszłam z mamą poświęcić koszyczek . Później zakypki i do domu . Chwila odpoczynku i pieczemy ciasta . Najpierw babka , następnie murzynek i na końcu mama sernik . Mmm. Pomińmy fakt , że jajka były zamrożone . Musiałam czekać z godzinę zanim się odmrożą . Ciekawa jestem jakim cudem zamarzły w lodówce . Cista wyszły pyszne . Wiem , bo już trochę podjadłam .
Zaraz idę trochę dziadkowi zanieść . Ogólnie to jutro jest wielkanoc . Więc wesołych świąt . http://www.kokartki.pl/zobacz-kartke/65/Kaczka-w-kapieli.html . A teraz mykam . Pa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz