Ogólnie mam wyrypane na szkołę jak mało kto ...
Miałam iść do szkoły w poniedziałek , ale stwierdziłam fakt , że jestem zbyt zmęczona .
Dzisiaj też miałam , ale nie , bo padał deszcz .
Tak wymówki godne pięciolatka .
Taa , niby , że muszę się uczyć na spr z historii " uczę " się już od 2 godzin ,
Nie mogę się do tego zabrać .
Po tej zasranej wycieczce okazało się kto jest moim wrogiem , a kto moim przyjacielem ...
W sumie db , że się tak stało .
Postanowiłam , że pewnej osobie dam drugą szansę . Zobaczę czy to ma sens .
Ale już jedna osoba nie bd mi niszczyć życia swoimi plotami .
Dziękuję za taką przyjaźń ...
Db idę się chyba uczyć . Pa . ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz