Normalnie rzygam już szkołą , dzisiaj jakieś przybijanie pieczątek 3 godziny .
Dobrze chociaż bo 2 tech , nie było i nie dostałam 1 , Więc to jest plus .
Wróciłam i miałam zamiar zacząć robić plakat , ale marker zły kupiłam i dupa .
Zawsze tak jest , że wszystko robię na ostatnią chwile .
Bo oczywiście przecież w weekend nie mogę zrobić. Dobra ciul nie ważne.
Dzisiaj się poczułam chociaż chwile jak na wakacjach .
Słoneczko , było super . Oby jutro takie było to się poopalam .
Chce już ogólnie wakacje , te misje , przygody . Odpoczynek , poopalać się i pojeździć nad jeziorko . ;)
Już nie długo jeszcze tylko 10 dni . ;D
Więc dam radę.
W sobotę wpada do mnie nareszcie moja Kaja . <3
Debil mój . Pochodzimy sb i pośpiewamy na karaoke .
A w wakacje farbuje się na niebiesko nareszcie . !!!!
No to tyle . Pa.;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz